captcha image

A password will be e-mailed to you.
Fot. geralt/Pixabay

Fot. geralt/Pixabay

Patrząc na to, co lubimy na Facebooku, można powiedzieć naprawdę wiele o naszym charakterze. Jak wiele? Naukowcy stworzyli algorytm wykorzystujący elementy sztucznej inteligencji, który w tej konkurencji bije na głowę naszych przyjaciół i rodzinę, w tym nawet mamę.

Do tego, by poznać nas względnie dobrze, komputerowi wystarczy analiza zaledwie 70 przyznanych przez nas “polubień”. Do przejrzenia nas na wskroś potrzebnych jest niespełna 300 lajków.

Przecież to niemożliwe!

A jednak, choć oczywiście można z tym dyskutować. Za jakość badań ręczą dwa powszechnie szanowane ośrodki: University of Cambridge w Wielkiej Brytanii i Stanford University w Stanach Zjednoczonych. Związani z nimi badacze wykorzystali kwestionariusze wypełnione przez ponad 86 tys. użytkowników Facebooka za pośrednictwem aplikacji myPersonality. Każda z ankiet składała się ze 100 pytań skupiających się na określeniu takich cech jak otwartość, sumienność czy ugodowość. Ochotnicy biorący udział w badaniu dali też naukowcom dostęp do „lajków” na swoich profilach facebookowych.

Uczestnicy eksperymentu byli zachęcani do zaproszenia przyjaciół i rodziny do oceny ich osobowości online w skróconym – składającym się z 10 punktów – teście. W efekcie ponad 17,5 tys. ochotników zostało ocenionych przez jedną osobę, zaś 14,4 tys. – przez dwie.

Rys. Enoc vt/Wikimedia

Rys. Enoc vt/Wikimedia

Potem nastąpiła najtrudniejsza część badania – komputerowa analiza profilu osobowości wyłącznie na podstawie „lajków” – tych przyznawanych fanpage’om, a nie prywatnym statusom czy zdjęciom, które nie były brane pod uwagę. Algorytm, który tego dokonał, został opracowany z wykorzystaniem elementów sztucznej inteligencji i wyników badań z ostatnich dziesięcioleci, dotyczących ocen wystawianych ludziom przez rodzinę i przyjaciół w testach psychologicznych. Do tego doszła analiza dużych ilości danych, do czego wykorzystane zostały programy specjalizujące się w obliczeniach z zakresu Big Data, wykorzystywanych m.in. w modelowaniu matematycznym.

Kiedy spojrzymy z boku na wyniki analizy polubień, nie będą one mocno zaskakujące. Ekstrawertycy lubią spotykać nowych ludzi, grę w beer ponga, imprezy i rozśmieszanie innych, ale też na przykład biżuterię od Tiffany’ego. Osoby bardziej skryte częściej „lajkują” posty związane z matematyką, anime, Minecraftem, serialem Star Trek i „Silmarillionem” Tolkiena. Hmmm, my jesteśmy zatem w tej drugiej grupie 😉

Najciekawsze było jednak porównanie wyników uzyskanych przez komputer i tych skompletowanych w testach wypełnionych przez rodzinę i przyjaciół. Okazało się, że algorytm był w stanie ocenić osobowość badanego człowieka z większą dokładnością, niż zrobił to kolega z pracy, na podstawie zaledwie 10 polubień. Po przeanalizowaniu 70 lajków komputer był bardziej trafny w ocenie niż przyjaciele i współlokatorzy, a rodziców i rodzeństwo pokonywał przy 150 lajkach. Najtrudniej było prześcignąć współmałżonka, ale i to się udawało przy 300 polubieniach.

Bazując na tym, że przeciętny użytkownik Facebooka wystawił około 227 lajków (a liczba ta stale rośnie), naukowcy pokusili się o stwierdzenie, że opracowana przez nich sztuczna inteligencja jest w stanie lepiej określić cechy naszej osobowości niż najbliżsi nam ludzie!

To może sięgać dużo dalej, bo tego typu algorytmy sztucznej inteligencji mogą w przyszłości posłużyć np. pracodawcom do wyszukiwania pożądanych pracowników czy reklamodawcom do serwowania idealnie spersonalizowanych reklam.

herOglądaliście film „Ona” z Joaquinem Phoenixem w roli głównej, w którym samotny pisarz instaluje sobie na komputerze inteligentny system operacyjny o imieniu Samantha i głosie Scarlett Johansson? Jeśli nie, to zobaczcie go koniecznie, bo opisane tutaj badania pokazują, że algorytmy komputerowe już teraz znają nas lepiej niż inni ludzie.

Wyniki badań zostały opublikowane w piśmie „Proceedings of the National Academy of Sciences” (PNAS).

Źródło

 

Zobaczcie zwiastun filmu “Ona”:

Polecamy też:

Zobacz mapę emocji w ludzkim ciele

Rok 2015 z Powrotu do przyszłości: co się sprawdziło?

 

 

 

Nie ma więcej wpisów